Pani Kamila wraz z mężem wspólnie wychowują dwie córki. Niestety ich dzieci od urodzenia chorują na rzadką chorobę genetyczną nerwiakowłókniakowatość. Michalina i Zuzia co warte podkreślenia mimo własnych problemów zdrowotnych od lat udzielają się w Szkolnym Kole Caritas będąc tam Wolontariuszkami. Dziewczyny przeszły już wiele operacji. Cały czas leczone są na terapii lekiem Koselugo. Rodzice nie wiedzą jak długo może potrwać jeszcze leczenie. Lekarze mówią, że najlepszy efekt widoczny jest po dwóch latach stosowania leku. Zuzia przeszła już osiem operacje twarzy. W marcu podczas wizyty kontrolnej wyznaczony będzie kolejny termin operacji. W grudniu Zuzia dowiedziała się, że powinna przejść także operację kardiologiczną, ze względu na to, że ma ASDII, czyli międzyprzedsionkowy ubytek serca. Michalina przechodzi terapię zupełnie inaczej niż Zuza, dla niej jest to dużo większe wyzwanie, czuje się gorzej a guz zmniejsza się bardzo wolno i efekty nie są tak widoczne jak w przypadku Zuzy. Ma również duże problemy neurologiczne, a w trakcie leczenia okazało się, że ma 4 spore guzki w oczach oraz zachorowała na padaczkę, z którą wciąż walczy. Był moment, w którym ataki się uspokoiły jednak teraz powróciły ze zdwojoną siłą. Mimo wielu zdrowotnych problemów rodzina Państwa Schulz wierzy, że kiedyś ich córkom uda się przywrócić normalne życie. Wspólnie możemy wspomóc leczenia Zuzi i Michaliny, tak jak one poprzez swoją bezinteresowną pomoc wspierają innych potrzebujących ludzi. Teraz warto pomóc im.