Pedofilia w Pro Familia

fot.sxc.hu
fot.sxc.hu

Wiodąca niemiecka organizacja Pro Familia, zajmująca się edukacją seksualną, w przeszłości wspierała pedofilów. Jak poinformował berliński „Tagesspiegel”, w latach 80. i 90. na łamach magazynu wydawanego przez tą organizację ukazywały się poglądy sprzyjające pedofilii. W licznych egzemplarzach „Pro Familia Magazin” publikowane były artykuły, które akceptowały i usprawiedliwiały seks dorosłych z dziećmi.

Stowarzyszenie Pro Familia to niemieckie ramię aborcyjnej organizacji International Planned Parenthood Federation (IPPF). Prowadzi edukację seksualną w szkołach i jest jednocześnie największym oferentem środków antykoncepcyjnych oraz wczesnoporonnych. Na terenie Niemiec ma ok. 180 poradni. Jako organizacja pożytku publicznego jest dofinansowana przez państwo, poszczególne kraje związkowe i gminy.

W magazynie stowarzyszenia wielokrotnie do głosu dochodzili autorzy, którzy krytykowali „krucjatę przeciwko pedofilii”. Należy do nich socjolog Rüdiger Lautmann, który w swoich analizach dowodził różnicy pomiędzy wykorzystaniem seksualnym dziecka a pedofilią. W 1995 r. pisał, że „prawdziwy pedofil” postępuje wobec dziecka „nadzwyczaj ostrożnie”, a szkodliwość dla dziecka jest w takich wypadkach „bardzo wątpliwa”. Dodatkowo Lautmann argumentował, że istnieje „coś takiego jak naturalna zgodność woli” między dorosłymi i dziećmi.

Z kolei w 1987 r. psycholog Wolf Vogel w artykule zatytułowanym „Nędza zakazanej miłości” ubolewał, że dzieci i dorośli muszą ukrywać swój miłosny związek przed innymi osobami, także przed swoimi opiekunami. Twierdził, że jeśli dziecko opowiedziałoby swoim rodzicom, „jak ekscytujących przeżyć doznało w kontakcie z dorosłym”, istniałoby niebezpieczeństwo, że „rodzice pobiegną prosto na policję”.

Stowarzyszenie wydało oświadczenie, w którym m.in. stwierdziło, że

artykuły w „Pro Familia Magazin” odzwierciedlały ówczesny stan dyskusji w seksuologii.

Informacje o przeszłości stowarzyszenia z wywołały w Niemczech prawdziwą burzę. Ze związków z pedofilią tłumaczy się obecnie również Partia Zielonych.

Wychodzi na jaw prawdziwa twarz lewicowych organizacji. To szczególnie istotne, zwłaszcza w takich przypadkach, gdy swoją szkodliwą działalność próbują ukryć pod budzącą zaufanie nazwą. Pro Familia jest jedną z nich.

BR/„Tagesspiegel”

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.